W pewnym etapie swojego życia wiele osób przekonało się z całą pewnością o tym, jak irytujące i frustrujące potrafią być aktualizacje oprogramowania i systemu operacyjnego. Jeszcze kilka lat temu przybierały one formę mniej lub bardziej jaskrawych okienek, wywołujących poczucie niepokoju i bycia ponaglanym.
Polityka Microsoftu
W dzisiejszych czasach, dzięki polityce Microsoftu w kwestii aktualizacji systemu operacyjnego Windows 10, aktualizacje są powszechnie wręcz znienawidzone i wiele osób ucieka od nich na każdy możliwy sposób. Powód takiego stanu rzeczy jest prosty – nikt nie lubi sytuacji, w której cokolwiek wciskane jest mu na siłę, a Microsoft taką politykę obiera i jest w tym bezkompromisowy – do tego stopnia, że dnia aktualizacji nie można przełożyć na później, nieważne jak nagląca byłaby nasza potrzeba skorzystania z komputera podczas instalacji. Problem Microsoftu polega na tym, że zrobił złą prasę standardowi, który powinien być przestrzegany przez wszystkich świadomych użytkowników. Aktualizacje bowiem bardzo rzadko wprowadzają nową zawartość, najczęściej skupiają się na naprawianiu błędów i luk w kodzie źródłowym, które mogą zostać wykorzystane przez złych ludzi w celu podejrzenia zawartości naszego komputera lub wręcz przejęcia nad nim kontroli. Sytuacja, w której aktualizacja jest już od dawna opublikowana, a nasz komputer nadal korzysta ze starej wersji oprogramowania, jest dla nas na wskroś niekorzystna, ponieważ jeśli potencjalny haker ma świadomość, że nasz komputer nie jest zaktualizowany, otrzymuje z pocałowaniem w rękę listę błędów naprawionych przez aktualizację, które może wykorzystać, by wyrządzić naszemu urządzeniu kilka poważnych szkód. Jakkolwiek irytujące nie byłyby zatem aktualizacje, warto jest zadbać o to, by nasz komputer był stale na bieżąco z wszelkiego rodzaju łatkami i usprawnieniami publikowanymi przez producentów oprogramowania.
Zachowanie w sieci
Jeśli chcemy zadbać o naszą prywatność i bezpieczeństwo w sieci, bezwzględnie powinniśmy zwrócić również uwagę na to, jak w ogóle zachowujemy się w sieci i jak wielkim zaufaniem darzymy innych użytkowników w niej obecnych. Z wszelkiego rodzaju rozmów ze skruszonymi hakerami można bowiem wysunąć przede wszystkim taki wniosek, że ich nielegalny fach nie wyglądał tak, jak najczęściej przedstawiany jest w filmach – oni nie siedzieli w ciemnych pomieszczeniach przed ekranem pełnym niczego niemówiących cyfr i literek. Hakerzy najczęściej otrzymują dostęp do urządzenia ofiary, ponieważ ofiara sama im ten dostęp umożliwiła. Użytkownicy bardzo często dają się zmanipulować po otrzymaniu gróźb na skrzynkę mailową i są w stanie wysłać nawet okup na podany adres, byleby tylko haker nie opublikował na przykład zdjęć lub filmów. Takie zdjęcia w niemalże każdym przypadku nie istnieją, jeśli haker od razu nie pokaże ich w mailu. Wszelkiego rodzaju podejrzane wiadomości należy zatem profilaktycznie kasować, nie warto ich nawet otwierać. Bezpieczeństwo w sieci jest bardzo ważne, więc warto mieć na uwadze to, by być jak najbardziej świadomym użytkownikiem internetu i sprawnie zapobiegać zagrożeniom.